gru 24 2002

Przyjazd


Komentarze: 1

dziś przyjechał mój narzeczony ale od poczatku wyczuł ze coś hest nie tak oczywiście odrazu zaczweliśmy rozmawiać o tym że coś jest nie tak szybko doszliśmy o co chodzi a chodziło o to  że jest zazdrosny że za dużo czasu spędzam z kolegami nie dziwie mu się za barrdzo tak samo chyba bym się zachowywała na jego miejscu ale myślę że w miarę mu wytumaczyłam że nie ma się o co martwić bo tylko jego kocham jak bedzie dalej to się okaże mam nadzjeje że będzie dobrze on ma przestać być tak o mnie zazdrosny a ja mam żadzjej się spotykać z przyjaciółmi nie wiem czy to dobre wyjście ale to się okaże nie chcemy się kłócić bo nie mamy na to czasu przyjechał tylko na 5 dni więc wolimy ten czas spędzić razem baz sprzeczek bo nie warto na nie tracic czasu

Dziś świeto więć życze wszystkich wesołych i pogodnych świąt aby były one najszczęsliwsze i najwspanialsze lepsze niż te co w zeszłym roku a w przyszłym lepsze od tych niech atmosfera bedzie miłości i czułości .

ewelina : :
Sova & Oscar
26 grudnia 2002, 13:36
Jesli to co masz w planach jest prawda to lepiej moze od razu dac sobie spokoj ? Co rozumiesz przez slowo "rzadzie" ? Raz w tygodniu, raz w miesiacu ? Kiedy rozmawialismy o naszej przyjazni nie tak to widzielismy, prawda ?

Dodaj komentarz